Nie będziesz mógł zobaczyć wyników swojego planu i nie jest jasne, czy ta transformacja nastąpi zgodnie z opisem. Dziś w komunikacie, który zaskoczył całą branżę, spółka ogłosiła, że ustąpi ze swojego stanowiska, a także opuści zarząd spółki. „Kierowanie firmą Intel było zaszczytem w moim życiu — ta grupa ludzi należy do najlepszych i najzdolniejszych w branży i mam zaszczyt nazywać każdego z nich kolegami” – powiedział Gelsinger.
Podczas gdy zarząd będzie szukał nowego prezesa, na czele spółki pozostaną dwie osoby: David Zinsner i Michelle Johnston Holthaus. Zinsner jest obecnie dyrektorem finansowym, a Holthaus to ten, który do tej pory odpowiadał za procesory do sprzętu domowego firmy, a obecnie kontroluje cały dział sprzętu komputerowego.
Gelsinger pozostawia burzliwe dziedzictwo. Głównym założeniem strategii jest proces produkcyjny 18A, nowy system lub „węzeł” do produkcji chipów, dzięki któremu Intel miał nadzieję zdobyć kontrakty produkcyjne dla dużych firm, takich jak Apple i Qualcomm, które do tej pory faworyzowały tajwańskie fabryki. TSMC do tworzenia chipów, które dołącza do swoich produktów. Jednak liczne opóźnienia i problemy z wydajnością zmusiły firmę do opóźnienia masowej produkcji chipów opracowanych na tym nowym węźle do 2026 roku.
Gelsinger rozzłościł także TSMC, która obecnie produkuje część chipów Intela, wskazując na trudną sytuację geopolityczną, w której znalazła się w związku z presją Chin na Tajwan. W następstwie tych zapowiedzi TSMC anulowało część preferencyjnych warunków i rabatów zastosowanych wobec Intela, co zmniejszyło zysk operacyjny firmy.
Problemy są poważnym ciosem dla firmy, która od chwili objęcia sterów przez Gelsingera straciła jedną trzecią obrotów.